Ruiny kościola w BiedruskuUwielbiam miejsca, które zniknęły z mapy, ale ze względu na zachowane pozostałości, będziemy o nich pamiętać. W miejscu nieistniejącej wsi Chojnica byłem wielokrotnie. Pierwszy raz w 2002 roku i za każdym razem chętnie tu wracam. Dawna wieś znajduje się kilkanaście kilometrów od mojego miejsca zamieszkania, więc kilkakrotnie byłem tam także rowerem. Jest to jedno z moich najbardziej ulubionych miejsc w Wielkopolsce. Jadąc drogą ze Złotnik do Biedruska, przebiegającą przez teren poligonu wojskowego w Biedrusku, zobaczymy po prawej stronie ruiny kościoła p.w. Ścięcia Św. Jana Chrzciciela. Droga jest udostępniona przez wojsko i zamykana jest tylko w czasie trwania ćwiczeń na terenie poligonu. Kościół i pobliski stary cmentarz o którym na pewno kiedyś napiszę, to pozostałości po wsi Chojnica. Świątynia została ufundowana przez Jana Przecławskiego i datowana jest na 1531 rok. Budowę ukończył w 1556 roku Andrzej Przecławski.  Niektóre źródła informują o istnieniu w tym miejscu,  już w XIV wieku drewnianego kościółka. W XVIII wieku budowlę przebudowano, prawdopodobnie w 1846 roku wybudowano w najbliższej okolicy kościoła murowaną dzwonnicę.  W okresie II wojny światowej, Niemcy poszerzyli istniejący tu już poligon o kolejne pięć wsi, w tym właśnie Chojnicę. Od tego momentu msze odbywały się tylko w niedzielę i święta,  i tylko dla mieszkańców Chojnicy oraz  Biedruska. Po działaniach wojennych, władze Polski utrzymały wytyczoną przez Niemców granicę poligonu i wysiedlono mieszkańców  właśnie tych pięciu wsi ( w tym Chojnicy ), a zabudowania rozebrano. Pozostawiona budowla z czasem zaczęła niszczeć.  W 1994 roku za przyzwoleniem władz wojskowych oczyszczono wnętrze świątyni z gruzu i rosnących tu drzew. Na początku XXI wieku ekipa budowlana wynajęta przez gminę Suchy Las  przemurowała i zabezpieczyła dachówką korony murów i uzupełniła ubytki w murach oraz uporządkowano teren wokół kościoła. Z czasem wejścia do świątyni zakratowano, ale nie zdało to egzaminu. W zeszłym roku przy ostatniej wizycie w tym miejscu dostęp do obiektu był swobodny. Ruiny zostały sobie także upodobane przez filmowców. Kręcono tu m.in. sceny do takich filmów jak ” Ogniem i Mieczem „, Jerzego Hoffmana i ” Dowód życia ” Taylora Hackforda, w którym jedną z głównych ról zagrał  znany aktor, Russell Crowe.  Zawsze chętnie będę tutaj  od czasu do czasu zaglądał.